Ukochany
Dla niego z nadzieją na lepsze jutro
Twe słowa obudziły mnie
Zerwały ze snu o Tobie
W tym śnie było pięknie
Bo miłość nie więdnie
Leżeliśmy na łące
Na zielonej trawie kłującej
Patrzyliśmy sobie w oczy
A dzień był uroczy
Nie mogłam uwierzyć
Że potrafisz leczyć
Me serce zranione
Jest teraz odnowione
To dzięki Tobie
To wszystko robie
Jestem tu z tobą
Nie z byle osobą
Bliską mi bardzo
Którą nie gardzą
Mam motylki w brzuchu
I melodie w uchu
Coś się zmieniło
Coś innego znikło
Ciebie już nie było
Bo wszystko nagle się zmyło
To był sen o Tobie
Gdyż nie myślę o sobie
Gdy jestem przy Tobie
K.R.Z.Y.S.I.E.K
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.