Ukojenie
w nic już nie wierze nic już nie czuje,
niedługo chyba zwariuje.
brak uczuć, dusza maleje
wszystko we mnie szaleje,
nie wiem już po co tu jestem
nic sie nie zmieni z jednym gestem.
po co mam życ po co marzyć,
wszystko najgorsze może się tylko
zdarzyć,
co piękne nie ma miejsca w moim życiu
po co chować i trzymać to w ukryciu.
jedynym ukojeniem mojej duszy
bedzie coś co mnie szybko poruszy
niech prędko coś skończy moje cierpienie
czekam więc z niecierpliwością na
ukojenie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.