...ukołysany...
…Świat okryty płaszczem gwiazd
w skrzącym blasku spowił się…
Wśród gałązek szumny śpiew
kołysanki w liściach drzew…
Wiatr dotykiem wprawił w ruch
ukołysał świat do snu…
Kiedy nocy przyjdzie kres
zabrzmi ptaków ranny śpiew…
I obudzi świat ze snu
by móc cieszyć się nim znów…
Komentarze (3)
Głębokie przemyślenia i motyw drzewa - to co
lubię:)Super Elle:)) Czekam na następne!!!
Bardzo ciekawy wiersz, rytm i rym ok, a treść świetna
na miły początek dnia- właśnie słucham jak za moim
oknem pięknie śpiewają ptaszki i tak... To wspaniały
powód, by się cieszyć :) Pozdrawiam serdecznie i życzę
dalszej owocnej w takie piękne wiersze weny :)
bardz obrazowo i romantycznie opisujesz nocny wyglad
niba i spiew poranny ptakow na rozpoczecie dnia