W ukryciu
Ukrzyżujmy naszą miłość
na krzyżyku,
mój kochanku pójdź
po gwoździe,
ja w tym czasie
zrobię piling,aby skóra
mogła miła być w dotyku,
tym co badać będą czule
pieścić ją w kostnicy.
Młotek wyjmij z kosmetyczki
swojej żony, czy ty
miły aby jesteś
przestraszony?
nie zapomnij
także ubrać swojej maski
tej
wieczornej,
aby tańczyć móc już zawsze
aż do rana
w rytm muzyki
z tej kolekcji
od szatana,
kroki proste nie są wcale,
zapamiętaj,
że gdy znajdą nas nad ranem
na krzyżyku
trzeba śmiać się
i
udawać,
że od rana...
piękna Pani wcale nie zna
tego Pana...
Dla miłosci,która mnie niszczy...ale nie wyrzeknę się jej,a może nie potrafie...Kocham Cię
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.