Ukrzyzowany
Jezu...
Umierales juz na Krzyzu
tyle razy,
przebijane dlonie stopy
znowu bola
i cierpienia coraz wiecej
na Twej twarzy,
a swiat sypie w nowe rany
nowa sola
i doklada nowe ciernie
do korony,
kolce zdrady, zadzy wladzy,
pychy, zlosci.
Ty znow cierpisz
bo swiat musi byc zbawiony
chocby grzechem przepelniony
az do kosci.
Komentarze (5)
Dobrze ujęłaś to nasze ciągłe dobijanie Jezusa
grzechami:)) Błędami jak widzę zajęła się już Demona:)
https://www.youtube.com/watch?v=M5AScLyy3IM
Witaj, wiersz ciekawie oddaje nasze ciągłe
nieposłuszeństwo i notoryczne popełnianie grzechów.
Zgubiłaś literkę w 4 wersie, "przebijane"
12 i 13 wersie użyłaś słowa pycha dwukrotnie, może uda
ci się zastąpić je innym np. chciwosci
16 wers uciekla jedna literka w slowie chocby.
Pozdrawiam Swiatecznie.
Dobry, apostroficzny przekaz.
Radosnych Świąt.
Bardzo refleksyjnie. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam
świątecznie:)