UŁANI
Odjechali z honorem w historii mgły
piękne,
Już żadne serduszko dziewczyny nie
pęknie,
Byliście tacy śliczni w ułańskich
szwadronach,
Już żaden z ułanów rozkazu nie wykona.
Ułani, ułani chłopcy jak z obrazka,
Dziś na waszych grobach gruby mech
porasta.
Ułani, ułani, dzieci malowane!
Teraz zapomniani, i już niekochane.
Pytała w piosence dziewczyna, Kasieńka,
Czy o was ułani będzie ktoś pamiętał?
Dziś nikt nie pomni o chłopach ułanach,
Wasza jest historia skrzętnie
przemilczana.
Czasem stara babcia westchnie, ach,
ułani!
Nie ma już tych chłopców dla Kasi i Ani.
Jest w muzeum siodło i czapka w
gablocie,
A kto dziś pamięta o krwi, kurzu pocie?
Opadł kurz, na przyleśnej drodze,
Ucichł śpiew i rżenie koni,
A dzisiejsi żołnierze to już nie oni.
Ale trzeba tamtym chłopcom jakoś się
pokłonić.
Ułani, ułani żyliście jak w bajce,
Często było ciężko, pięknie było zawsze,
Umieliście służyć Ojczyźnie kochanej,
Dzisiaj wasze zasługi jakby zapomniane.
A w starej piosence pytał się ktoś
przecież
Czy na tamtym świecie ułani będziecie,
Dzisiaj już niestety wszyscyście tam
prawie,
Nie ma już ułanów we Lwowie, w
Warszawie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.