Ulewa
słyszałaś kiedyś
jęki kałuży
gdy woda strumieniem
ją opuszczała?
to przy niej stałam
słyszałaś kiedyś
krzyki gałęzi
gdy woda szturmem
je uginała?
w końcu złamała
mijałaś kiedyś
właśnie mnie
gdy woda smutkiem
policzki skąpała
przyspieszyłaś bo pada
nie poznałaś
Komentarze (2)
Takie wiersze lubię:)
przepiekny:)
metaforycznie i tesknaco...