Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ulga czy udręka

Nieruchome dotąd powietrze poderwało się na spotkanie kropel deszczu, niosąc ze sobą falę słabej aromatycznej woni, słodkiej i nieuchwytnej. W przeszłości oni oboje byli jak ta pogoda, a ich rozmowy przypominały żeglowanie po niespokojnym morzu. Życie bez niego stało się o tyle lżejsze, że nie musiała nasłuchiwać odgłosu jego kroków na schodach, obserwować wyrazu jego twarzy, nie musiała zgadywać, jakie myśli krążą mu po głowie.
Skończyły się niecierpliwe wyczekiwania jego wizyt na które się spóźniał,
wpędzając ją w głęboką melancholię. Wszystko to prawda, ale wzdrygnęła wewnętrznie, zdecydowana bronić się przed napierającą falą słabości. Nadal go pragnęła dokładnie każdym skrawkiem ciała, jakby zakończenie wszystkich nerwów nagle zostały obnażone i podatne
na bodźce. Pocałunków tak delikatnych, jakby motyl musnął jej wargi, a potem odleciał. Innym razem miękkich i słodkich jak dojrzały owoc. Śmiechu, przypominającego miły poszum wiatru, czułych słów. Dotyku jego dłoni, które pieściły całe jej ciało doprowadzając do szaleństwa. Zatopienia się w cudownych doznaniach, poczuć się szczęśliwą.
Nie umiała obejść się bez jego pieszczot, to było jak narkotyk, rozdzierająca granicząca z bólem przyjemność. Siedząc nieruchomo z kamienną twarzą dziwiła się, jak to możliwe, żeby tak uzależnić się
od mężczyzny. Łzy zalśniły w jej oczach. Pozwoliła im swobodnie spływać po policzkach. Słońce świeciło jasno jak dawniej, ale dla niej wszystko dookoła stało się szare. Świat stracił wszelki urok. Oparła głowę na ramionach i długo szlochała, wykrzykując cały swój ból wprost do nieczułego nieba. Gardłowy krzyk zawierał mękę udręczonego serca,
odwieczny żal wszystkich skrzywdzonych istot. Nie mogła niczym złagodzić
przeszywającego ją bólu miłości. Zamknęła się w sobie jak krab pustelnik w grubej skorupie z przeświadczeniem, że nawet w rajskim ogrodzie czaił się wąż.
Tessa50

Mojej miłości...

autor

Tessa50

Dodano: 2011-12-18 14:20:02
Ten wiersz przeczytano 618 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

JoViSkA JoViSkA

Niezwykle wzruszający pełen osobistych emocji opis
tęsknoty i smutku...
pozdrawiam ciepło

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Z przyjemnością czytam Pani prozę ale dzisiaj jestem
tu tylko po to by złożyć życzenia radosnych i
pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wielu
szczęśliwych chwil i wszelkiej pomyślności w
nadchodzącym Nowym Roku.

aanka aanka

jak zawsze czytam z przyjemnością tę piękną i
wzruszajacą opowieść i-świątecznie pozdrawiam:)

Czatinka Czatinka

Ciekawa proza. Ma głębię. Wzrusza :)

karat karat

Żyć, to umieć przeżywać nawet to co boli! Pozdrawiam!

Polak patriota Polak patriota

Dodawanie komentarzy jest utrudnione mimo zalogowania
się. Kliknąłem na Twój wiersz - blokada. Dopiero jak
kliknąłem na Twój nick to jest mozliwość dodania
komentarza. Autorko. Podziwiam - naprawdę szczerze -
Twoje opisy przyrody. No ale naprawdę nie warto, by
peelka wciąż tylko i wyłącznie żyła wspomnieniami - o
nim? Tak na to wygląda. Niech tego nie robi
nieustannie. Życie niesie ze sobą przecież tyle
zaskakujących możliwości...Pozdrawiam serdecznie.

DoroteK DoroteK

"jak to możliwe, żeby tak uzależnić się
od mężczyzny" na całe szczęście z każdego nałogu można
się wyleczyć... :-)

Isana Isana

Tereniu to wszystko jest takie odległe a zarazem
bliskie sercu. Zastanawiam się czy warto zamykać się w
skorupie? Kolejny Twój wiersz skłania mnie do zadumy.
Pozdrawiam cieplutko :)

Kornatka Kornatka

Ulga i udręka na pewno.
Ta miość!
Aż jestem na nią zła.
Pozdrawiam Cię przeurocza Tesso:)))

Sotek Sotek

Jak zwykle miło było przeczytać Twój tekst Tesso. Z
miłością jest tak jak z pogodą czasami świeci słońce a
czasami deszcz i wiatr. Życzę w niej jak najwięcej
słońca. Pozdrawiam:)

blondynka8 blondynka8

Przeczytałam z wielką uwagą należną tak pięknemu
tekstowi:)) Tesso50 jestem pod wrażeniem, gratuluję.
Pozdrawiam.

mariat mariat

no i mam problem z kompem, raz mnie słucha, raz nie,
przeważnie jak otwieram wiersz normalnie, jest
zamrówione, a jak od strony autorskiej - to
normalnie.
Widzę, że już poprawiłaś. Tylko mogło być z wielkiej
litery, bo po wielokropku też tak jak po kropce, czyli
z dużej.

ewciaw1963 ewciaw1963

Bardzo wzruszająca i piękna opowieść o miłości, która
boli i nawet czas nie jest w stanie jej ukoić...To
prawda,że miłość uzależnia, jak narkotyk...Pozdrawiam
serdecznie Teresko...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nie należy uzależniać się od nikogo! wielu ludzi
potrzebuje miłości i to takich którzy na to
zasługują+++++

Pozdrawiam Tesso :))

siaba siaba

Piękno Twojego tekstu wzruszyło mnie do łez Tesso.
Miłość ma swoje wzloty i upadki,czasem zadaje ból,ale
bez niej człowiek byłby nieczuły jak głaz.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie+++

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »