Ulica wspaniała...
I
Ulica wspaniała, ulica do nikąd
albo jeszcze dalej
w głąb niczego…
Ulica tak śpiewna jak skrzypce
Ulica pełnego zachwytu
Tutaj dym płynie z kominów
Rozwija się jak pieśń
biegnąc w dal ospale
kołysaniem rzewnych nut
Siwy dym, blady żal
siwe blade żale
Znam cię na pamięć
I ty mnie znasz
Jesteśmy dla siebie stworzeni
Tyle kroków ile nut
na tej smutnej ziemi
Nosisz wielkich idiotów
Nosisz qrwy i złodziei
Ulico pełnego zachwytu
Ulico naiwnej nadziei
Komentarze (1)
uwagi techniczne:
1. ortograficzny: "do nikąd" - razem piszemy;
2. albo rymujesz, albo nie; w rymowanych ci rytm
siada, wyrównaj wersy np.:"Znam cię na pamięć
I ty mnie znasz
Jesteśmy dla siebie stworzeni
Tyle kroków ile nut
na tej smutnej ziemi" - jak wyrzucisz "jesteśmy", to
lepiej się czyta , bo rytm jest lepszy;