Ulotna chwila...
To wszystko snem było,ulotną chwila,małym
promykiem w moim życiu.
Lecz teraz już wiem,ze nie wszystko prawdą
było.
To tylko ja tak
chciałam,wysniłam,wymarzylam swój obraz
szczesliwy.
Tyle czasu czekalam,tyle łez wylalam i
znalazlam swoim szczesciem nazwalam.
Codzień,gdy sie budziłam usmiechałam się i
szczesliwa byłam.
Lecz ja chyba sniłam???
To nie było dla mnie,nie mi
pisane..straciłam wiare i zaufanie.
Wiec bede sama,tak jak los
chce...odrzucona,oskarzona,potępiona.
Krzywdzic juz niechce,choc sama zostałam
skrzywdzona...Kochalam i wierzylam,lecz
wszystko straciłam..
...Komus...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.