Ulotna chwila
płynąca łza po policzka uśmiechu
zostawiła ślad tęczy
szczęścia wzruszenia
przylgnęła do wargi ust
pieszcząc delikatnie
miękkim dotykiem
rozpłynięta w posmaku
pocałunku, wstrząsnęła
dreszcz fali zmysłów
pustka w głowie
zapadła
bez echa myśli
chwila nieprzytomności
w świadomości bicia serca
ogarnęła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.