Ulotna chwila
Wspomnienie
spogląda przez szkło
z westchnieniem zachwytu
wstrzymuje oddech
delektuje się szlachetnym trunkiem
przyjemne zanurzenie
odmładza twarz
zamyka oczy
a usta pieszczotliwie dotykają
małymi łyczkami
ukrytych myśli
wilgotnym jasnoczerwonym językiem
otula smakiem
wzajemnej bliskości
poczuła ciepło w sercu
muśnięciem delikatnej fali
próbowała zagrać
na brzegu koniakówki z uczuciem
łza wypłynęła smutku
spod gęstych kręconych rzęs
wciąż żyje przeszłością
Komentarze (41)
Piękne i romantyczne rozmarzenie...pozdrawiam
Pięknie o miłości, która przez ulotną chwilę,
na brzegu koniakówki gości...
Ciepło pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
O jakże piękny wiersz...chyba go skądś
znam...serdeczności Marioluś :)
są takie chwile, kiedy wracają wspomnienia
szkoda, że tak... wspomnienia czasem potrafią
dokuczyć, mimo, że na słodko
Miłego dnia ;) pozdrawiam i głosik zostawiam ;)
Witaj,
takie powroty nie muszą być smutne, a jeśli nawet to
należą do życia...
Z pozdrowieniami.
A jakie ukryte myśli ma Mariola? :)
Udanego dnia!
Z uśmiechem dziękuję za poczytanie i
komentowanie,życzę promiennego dnia:)
piękny wiersz trafia do serca...
Do pięknej przeszłości warto wrócić
wspomnieniami...ale nie trzeba zapominać że przed nami
przyszłość.Pozdrawiam Mariolko.
Pięknie i wymownie Marioluś
Co do reszty odpiszę się pod komentarzem Wenuszki :)
Pozdrawiam Kochana :) :* na pogodny tydzień
Przy rozgrzewającej lampeczce koniaku często nachodzą
nas wspomnienia. Bardzo obrazowo ujęłaś taki moment w
wersach.
Miłego dnia i moc pozdrawień przesyłam.
Nie da się uciec od przeszłości ale tez nie warto żyć
samymi wspomnieniami, wczoraj nie wróci, ważniejsze
jest to co przed nami.
Miłego dnia, Mariolu :)
Ulotność chwili - w tym jej piękno i magia:)
Pozdrawiam :)