ulubienica słońca
w około sypią się promienie życia
na zielonym dywanie młode życie rozkwita
świat olśniewa żarem dojrzewania
mgiełką tajemniczości dzisiaj owiana
nie groźny jej żaden huragan skwaru
nie straszne jej płomienie młodego życia
pożaru
jej złotych włosów wicher nie spustoszy
jej głębia spojrzenia to studnia
rozkoszy
jej młoda twarzyczka w słonecznej krasie
wzorcem dziecięcego uroku być zda się
rozkwita kolorami niczym róża młoda
tu teraz i wszędzie na świata ogrodach
promieniom słońca nic nie przeszkodzi
piękna co rozkwita nie da się ogrodzić
lato bardzo zadziwione słońca robotą
co czasem błękit zmienia nawet w złoto
nieznane są życia i ziemi tajemnice
przyroda się rumieni widząc dziecka lice
spogląda w błękit nieba tęskniąca
dlaczego to ono ulubienicą słońca
Komentarze (5)
Ładny wiersz,to co piękne i dobre jest jego
ulubienicą,to moja odpowiedź:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dołączę z komentarzem do Kasi:-) . Pozdrawiam TES:-)
:)
Słońce ma dobry gust :)
ładny, składny, dopracowany
podoba się
wyróżnia się
pozdrawiam:)