Umarł ostatni elf...
Pośród kwiecistych pól i łąk,
wiatr niesie wieść smutną.
Nie ma już na tym świecie elfich rąk,
Które zmieniłyby dolę okrutną...
Wędrowiec zadumany na rozstaju dróg,
przystanął, tak jak przed nim tu
wielu...
Nie ma już na tym świecie elfich nóg,
za których śladami podążać można do
celu...
Pośród śpiewu polnych świerszczy
Kłosy zboża żałobnie się chwieją...
Nie ma już na tym świecie elfich
wierszy,
Które napełniały nas wszystkich
nadzieją...
Umarł ostatni elf. Świat cały boleje,
bo już nigdy to, co teraz się dzieje,
i co dziać się będzie w przyszłości,
Nie będzie miało w sobie tyle radości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.