Umarła dusza moja
Umarła dusza moja
w kawałki się rozpadła
wiatr po polach
szczątki rozwiał,
umarła wiara w człowieka,
prochem się stała,
nie ma wiary,
serce załkało
łzą spłynęło,
popękało,
upadło,
ktoś nadepnął,
ktoś kopnął,
i serca już nie ma,
umarło,
tylko ból pozostał
ten sam...
Komentarze (5)
jeśli umarła wiara w człowieka to faktycznie serce
jest poszarpane i bardzo boli,smutny ale bardzo
prawdziwy i bliski mi wiersz
Bardzo smutny. Musiało się wydarzyć coś strasznego.
Ale wiersz bardzo dobry. Tak Trzymaj.
Drastycznie przedstawiało poniewieranie
człowiekiem......
Rzeczywiście smutny, bo i jak tak zyć bez serca
Dobry klimat , taki jak lubię. Wiersz dobry. Na plus+