Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

* (umarła po cichu...)






umarła po cichu
kiedy nikt nie widział
dyskretnie jak kot
wyszła z pokoju przez okno


miękkimi nogami wskoczyła na parapet
lekko
oparta na delikatnych dłoniach

rozejrzała się i zniknęła


mięśnie zagłodzone życiem –
– teraz to były sprężyste mięśnie kocicy
zerwały się bo wyczuły
ten moment
świeży powiew wiatru


jak ptaki wyfrunęły z gniazda
splecionego z rurek, igieł, żył
na skrzydłach silniejszych od ludzkich
niemożliwości
od upokorzonych ramion


w tej chwili była piękna
miała srebrną twarz
kiedy niczym syrena wchodziła do
morza


pielęgniarki, które weszły do sali
podbiegły do łóżka
na nim długo była brzydką niewolnicą życia


za oknem milkł szum fal
jakby ustępował innemu światu
odchodząc ze swoimi mieszkańcami
marynarzami, którzy wciąż wierzą
w syreny
i samymi syrenami












https://www.youtube.com/watch?list=RDjAHCCZ2zPLA&v=jAH CCZ2zPLA&feature=emb_rel_end

Dodano: 2020-03-29 21:17:33
Ten wiersz przeczytano 1084 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

mala.duza mala.duza

nie ot tak napisany... piękna liryka choć o śmierci -
krok od do ...bólu już nie ma -smutek i radość -
syreny głos wzywa fale zamkną co było...

Donna Donna

Śmierć - wyzwala od cierpienia od rurek igieł, od
bolesnej egzystencji... wyzwoleniem i bramą ku życiu.
Smutne dla tych, którzy zdrowi, którzy wciąż płyną aż
do momentu kiedy pójdą za głosem syren. W tym wypadku
myślę, że z ulgą wyskoczył/a za burtę.

wolnyduch wolnyduch

Przejmujący wiersz,
myślę, że odchodzenie jest zawsze samotne, nawet jeśli
jest ktoś obok...
Pozdrawiam ciepło.

_wena_ _wena_

śmierć jest wpisana w nasze życie, wcześniej czy
później przychodzi odebrać swoje
pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

... I śmierć, która nie jest już śmiercią, tylko
przewidzianą ostatnią "uroczystością" życia... Zgodną
z wszelkimi prawidłami i oczekiwaniami... Ech :-(...
takie /nie/piękne wyjście prosto w /nie/zapomnienie...


Pozdrawiam serdecznie, Marto :-) Spokojnej nocy :-)

niezgodna niezgodna

mięśnie zagłodzone życiem ...

tę metaforę biorę dla siebie:))

pozdrawiam...

Belamonte Belamonte

piękna śmierć i dobra, albo przemiana w piękną Selenę,
no właśnie, życie stoi na przeszkodzie życiu i trzeba
umrzeć by żyć. przeczytałem ze zdumieniem

BordoBlues BordoBlues

Metafizyka śmierci. Ulotność słów jak ulotność duszy z
ciała.
Serdeczności Marto :):)

neplit123 neplit123

poruszające słowa pozdrawiam

ROXSANA ROXSANA

Jak zawsze nietuzinkowy, świetnie napisany wiersz.
Z wielką przyjemnościa przeczytałam, chociaż temat
smutny. Podziwiam Twoją wyobraźnię Marto.
Pozdrawiam Marto porannie i życzę
pięknego dzionka.

sisy89 sisy89

Gdyby naprawdę tak to wyglądało...to nie byłoby źle.
Choć wiersz smutny, można dostrzec w nim nadzieję.
Pozdrawiam.

MAESTRO MAESTRO

Poruszające słowa pozdrawiam

jastrz jastrz

Też chciałbym tak umrzeć, ale nie słyszałem o
syrenach-samcach.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »