***/umarłem /
umarłem
na krzyżu miłości
umęczony i pogrzebany
wstąpiłem do piekieł namiętności
lecz nie wstanę
z grobu dnia trzeciego
spytasz o powód ?
odpowiedź jest prosta ,
bo nie ma przy mnie
nikogo kochanego
w drodze do Amsterdamu , 13.10.2008
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2008-10-21 17:11:29
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Tylko kochający docenią czym naprawdę jest samotność.
Razem zawsze jest lepiej.Nawet w Amsterdamie.
"Samotność-jakaś ty przeludniona!"... pięknie ubrałeś
w słowa to okropne uczucie
Samotność jest straszana.