Umarli...
Umarli...za tych co umrzeć nie chcieli
Podobno ciekawsze zajęcia mięli
I choć to nie tych wybrał tam Bóg
Dziś to oni przechodzą przez niebiosa
próg
Umarli...choć kochali tak samo to życie
To przecież niesprawiedliwe , nie sądzicie
?
Lecz czy to kara czy łaska od Boga
Przecież ze śmiercią skończyła się
trwoga
Umarli...i są z tego zadowoleni
Dzisiaj przez Boga,od piekła zbawieni
I z tą pewnością żywota skończyli
A tamci ? ŻYJĄ JAK ŻYLI ...
Komentarze (4)
piekny wiersz tak samo jak i wszystkie inne. bardzo
lubie czytac Twoje wiersze poniewaz są pelne
rzeczywistosci i mowia o ludzkich uczuciach...nie
owijasz w bawełne i to mi sie podoba..pozdro..
Każdy chyba kocha życie, chociaż Bóg czasami zabiera
tych co mamy...
i dobrze im tak .. jednym i drugim ;-) pozdrawiam
Bóg to sędzia sprawiedliwy i Ojciec dobrotliwy. Teorię
znamy, a jak mamy?