Umiem przeprosić
Ja umiem przeprosić,
Mam na to dowody.
Po co krzywdę nosić,
Czyni więcej szkody.
Przyjaciół tracimy,
Niszczymy rodzinę.
I na co liczymy,
Innych śmiech, i drwinę.
Przez własną głupotę,
Oraz dumę takąż.
Robię za idiotę,
Wbrew przeciwnym znakom.
Ja jestem łaskawy,
Niczym ten baranek.
Ze mną nie ma sprawy,
Można kłaść na ranę.
Chociaż też się zdarza,
Przyłożę czasami.
Dam po tępych twarzach,
Niech zaleją łzami.
Lecz później przeproszę,
Mam ku temu talent.
Bo do życia wnoszę,
Pokuty sakrament.
I jest jeszcze jedno,
Co warto doceniać.
Stanowi wciąż sedno,
Nie znoszę cierpienia.
Komentarze (6)
Chociaż komuś w twarz przyłożę,
albo pójdę z kimś na noże
ale przecież ich przeproszę,
bo cierpienia to nie znoszę... :)
"Mową Boga, którą człowiek najłatwiej pojmuje,
jest cierpienie." - Jerzy Zawieyski.
Pozdrawiam Grand i przepraszam a konto.
Dobry z Ciebie człowiek i umiesz przeprosić, a to
wielka cecha, bo równoznaczna z przyznaniem się często
także do własnej winy. Pozdrawiam :)
Umieć przeprosić to wielka sztuka, gdy się z niej
korzysta to prawdziwa zaleta.
Pozdrawiam serdecznie.
Powiedzieć przepraszam to wielka sztuka. Pozdrawiam
Chyba nikt nie znosi. Zgrabnie.
Pozdrawiam :)