Umierająca miłość
Nie spoglądasz już na mnie
Tak, jak kiedyś
W Twoim dotyku nie czuję już ciepła
Co się stało...?
Czy to moja wina?
Gdzie podział się blask
Twych oczu, płomień Twego serca?
Gdzie jest to wszystko
Co dawało mi tyle szczęścia?
Spójrz co się z nami dzieje...
To cudowne uczucie wygasa
Tracimy wszystko
Czego tak bardzo pragnęliśmy
Tracimy wszystko
O co tak długo walczyliśmy
Wciąż jesteśmy razem...
A mimo to czuję się samotny
Czuję, jak pustka powoli wypełnia moje
życie
Czuję to, czuję i płaczę
Dlaczego nie ma Cię teraz przy mnie?
Potrzebuję... Cię...
Czasami... kiedy zamykam oczy
Powracam myślami do tamtych czasów
Do tych wszystkich pięknych chwil
Spędzonych z Tobą
Te cudowne wspomnienia
Za którymi tak bardzo teraz tęsknię
Powracają każdej nocy
Czy pamiętasz jeszcze to wszystko?
Czy pamiętasz nasz pierwszy dzień?
Jesteśmy tak blisko siebie
A jednocześnie tak daleko...
Czekałem na Ciebie przez całe moje życie
Szukałem zagubionego szczęścia
Drugiej połowy mego zranionego serca
A dzisiaj... dzisiaj
Pozostają mi tylko wspomnienia
Szare... i puste...
Jak życie bez Ciebie
Czy to naprawdę moja wina...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.