UMRE Z TOBA , MIMO WSZYSTKO
stare, dzieje , po części podtrzymuje ...
Rzucasz w moje oczy ,pełne przerażenia ,
Spalone brudem szmaty , ropiące sie rany
.
I narzędzia skrwawione dzikiego ostrza .
Jesteś podobny do tego narzędzia i pełen
zarazy .
O blasku , moich oczu , słonce mej natury
.
Kochanie moje ,Aniele bez zmazy !
Twe pocałunki będą wyżerać me usta w grobie
,
Miłość w mym sercu zacznie się rozkładać ,
Zaś treść Twą i kształt wierne chować w
sobie .
Komentarze (3)
Nie wiem jednak,dlaczego pierwsza czesc
tego wiersza jest taka mroczna
i romantyczne i zimne wersy zestawiłaś w wierszu
kontrast jest bardzo wyrazisty przez co wiersz jest
bardzo ciekawy
Naprawdę przyjemnie się czyta.