Uniesienie
Słowiki się śpiewem zaniosły
wysokim pod gwiazd obłoki,
a takim jasnym, radosnym,
jak Ziemia cała szerokim,
że serce miodem spłynęło
od treli w jaśminów ciszy...
I tylko żal mi ludzi,
że nikt z nich tego nie słyszy.
autor
sosna
Dodano: 2007-08-25 17:55:35
Ten wiersz przeczytano 652 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ja myślę, że sam Bóg niebo otwiera kiedy śpiewają
słowiki i skowronki.
Bardzo poetycki, malowniczy obraz, a raczej opis
śpiewu słowików. W Twoim wierszu widzę drugie dno,
ludzie są coraz bardziej głusi i niewrażliwi na
piękno, więc ich życie szarzeje, a to nie prowadzi do
niczego dobrego.
Uniesienie w twojej miniaturce sięga po sam
szczyt....brawo....
Piękny wiersz. Śpiew słowików też piękny, ale widać
słyszy go tylko ten, kto ma słyszeć... Inaczej
śpiewałyby w miastach :)
/I tylko żal mi ludzi,
że nikt z nich tego nie słyszy./
Ludzie są tak zabiegani, zamotani, rozkojarzeni, że
nie mają czasu na podziwianie śpiewu ptaków,
delektowanie sie pięknem natury...ta gonitwa przynosi
tylko stres, którego nie ma gdzie odreagować!I w taki
sposób powstaje "błędne koło"