Unoś się zwinnie
Gdy się zmieniasz mocniej wbijam stopę w
ziemie.
Nie zatrzymam cię, nawet nie spróbuję.
Unoś się zwinnie moje marzenie!
Śmiało, nie chcesz przecież spłowieć skute
kajdanami miłości.
Bolało, pamiętasz?
Odejdź więc.
Nie mów, że każda inna droga jest
nieszczęśliwa.
Czuję jak lęk rozdziera moje łopatki,
zaraz dotrze do ciebie, moje serce…
Oh serce szalone,
dlaczego mnie tak mocno trzymasz?
Tymczasem lęk przed tobą ukrył się w moich
kręgach.
Przy każdym moim ruchu ku uczuciu
paraliżuje mnie.
Musisz mieć heroiczną odwagę, moje serce.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (6)
Bardzo fajny wiersz .. dobrze się czyta .. serce jest
takie małe a problem jest z nim duży miłość.. to nie
gra .. a Tymon od Edwarda niech pilnuje wsi .. bo ktoś
mu świnie podłożyć może .. nie zważaj na takich ludzi
uwagi .. plotą trzy po trzy para piętnaście ..
...och... serce szalona...zawsze z tobą są problemy...
cokolwiek z uczuciem zrobimy, czujemy tego
skutki...czasami i heroiczną odwagę...
Pozdrawiam serdecznie
Ona56. Jestem zbyt prostym człekiem, abym umiał
przesadzać. Jedynie drzewa z bratem.
Ładnie piszesz + .
Przepraszam, ale mam takie pytanie; Tymon czy ty nie
przesadziłeś z porównywaniem?
Pozdrawiam Magdo.
Znam się na rolnictwie i na zwierzętach rolnych, ale
nie znam się na języku polskim i geografii. Powyższe
słowa jednak przywodzą na myśl krowi śpiew o północy
przy pełni księżyca, kiedy to świnki tańczą z wilkami,
a słowa zmieniają się w piękno duszy. Wybacz mi moją
prostą gadkę, ale my tak mamy pod Bartoszycami jak
nawąchamy się obornika. Moja babka po listonoszu
zawsze mówiła: Dziołchy z pięknym spojrzeniem, mają
piękną dusze i cudnie piszą. Babka miała rację, bo
rzeczywiście pisać umisz, lecz byk mój już głodny.
Tak, musi mieć heroiczną odwagę. Bardzo ładny wiersz☺