Untitled 3
nie wiem skąd brałam wenę do pisania banalnych wierszy...
Biegnę cały czas prze siebie
Znajdę gdzieś miejsce na tamtym świecie, w
niebie
Płaczę a mój płacz jest bolesny
To gorsze niż ciężki bicz cielesny
Jesteś moim psem i moim życiem
Widzę gdzieś moją duszę pod zakurzonym
okryciem
Krążę w ciąż w tym samym czasie
W pieprzonej nieludzkiej bezkształtnej
masie
Kocham Cię najbardziej jak mogę
Proszę pokaż mi do serca Twego drogę.
....żałosne
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.