Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Upadam

Ktos spłatał mi figla, nie pamiętam kiedy to bylo,
chyba byłem mały, bo nie potrafię odnależc przyczyny.
Jakoś tak niewykorzystane moje marzenia z dziecinnych lat,
dobijają sie dziś.No właśnie.I oto ja.
Rebelion.Zagubiony w swej wolności.
A chciałem tylko kochać.Zepsułem wszystko, nikt nie da mi drugiej szansy na smak miłości.
Błądzę między imprezami, hulam i igram z życiem,
kartka z kalendarza, jedna za drugą krwawi łzami.Bycie w niebycie.
Miałem wszystko u stóp, już kres marzeń,
a wybrałem rysę na mózgu.Tak.Płaczę.
Niezagojone rany, gdy plecy krwawiły od razów ojcowskiej miłości,
gdy marzyłem o szkołach muzycznych, o koncertach Iry,ale zbić i skrzyczeć było najprościej.
I teraz poszukuję zagubionego w skale ziarna, zamiast być dobrym człowiekiem,
czas leci a ja odtrącam szablony, pod prąd i walka z systemem.
Niby dumny, bo nie poddam się tak zwanym poprawnym tego świata,
ale w głębi wrażliwy tak strasznie.I nie potrafię glośno zapłakać.
Mnóstwo kobiet, mnóstwo pustej namiętności,
zero serca, którym pieściłbym jeszcze jedną szansę.Nie mam nad soba litości.
Wielka wiara w ideał miękkiego serca poszła spać,
teraz maczo jakiś.Bierze swiat garściami, nie chcąc nic dać.
I ktoś mnie skrzywdził właśnie.Boże!Ja taki nie byłem!
Upadam wraz z swą moralnością.W dole, w głębi.W kurzu i pyle.
Nie potrafię zawrócić, język poszukuje kolejnej ofiary...
Może gdybym mógł wreszcie przytulić swą córkę, brutalnie odebraną.
Może gdyby mi ktoś zaufał, przytulił, zechciał pokochać,
a tak, tylko padlina zżarta przez mój głód.Głód chwili.I potem wynocha.
Upadam.Upadam.Upadam.
Biada mi.Nie dostanę kolejnej szansy.
Bo odnależc się nie mogę, bo kiedyś ktoś pogwałcil prawo do marzeń,
a teraz ja je odbieram od życia i na wrazliwośc brakuje czasu.
Uratujcie mnie!Pozwólcie sie pokochać!Odnajdz mnie Aniele!
Wybaw z złego swą milością, pozwól uwierzyc.
Pozwól potrafic jeszcze kochać, bo czas nie leczy ran,
a dziś znów "Casablanca".Kolejna ofiara spragnionych warg.

autor

rebel

Dodano: 2008-08-08 19:53:07
Ten wiersz przeczytano 664 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

DanutaD DanutaD

Biada, biada biada upadam nie dostanę kolejnej szansy
- hej więcej optymizmu, ja myślę że dostaniesz.
Ależ się napracowałeś, opisałeś swoje życie,
wyliczyłeś swoje błędy, przyznajesz się do nich -
bardzo osobiste wyzanie, ładnym piórem napisane.
Wymowne w treści, mimo że tak rozbudowane czyta się
doskonale.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »