Upadek
Na wzgórzu mgłą otoczonym
Wznosiły się krzyże czarne
Rzucając na ziemie spokojną
Cienie mówiące o końcu
Stały dumne, wyniosłe
Gardząc wszelkim istnieniem
W ramionach swoich pragnęły
Świat cały utulić do snu
Smagane wichrami śmierci
Przerażały swym złem
Wyrosłe na gorzkim cierpieniu
Karmiły się ludzką krwią
Na bogów głos obojętne
Szydzące z mocy demonów
Nieugięte w swym trwaniu
Patrzyły w przyszłości iluzję
Bogowie podziemi i niebios
Anioła nocy wysłali
By mieczem ognistym pościnał
Dumę krzyży jak trawę
Zginęły krzyże nikczemne
Wzgórze krwią zalewając
Anioł zaś strzeże by więcej
Nie wyrósł krzyż z ludzkiej męki
Wiersz powstał po obejrzeniu clipu zespołu Nightwish - "Nemo" Kto widział, ten wie o czym mowa :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.