upadek
bolesne zdziwienie
dlaczego
głuche milczenie
kolejny
wywołuje gniew
skargi
bez odzewu
rutynowo przyklejam
kolorowe plastry
konsekwentnie wydzierając
kolejny dzień
autor
Donna
Dodano: 2015-10-27 13:12:12
Ten wiersz przeczytano 977 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Podpisuję się pod komentarzem jlewana, pozdrawiam :)
ostatnia strofa naj dla mnie:) zobaczyłam kartki z
kalendarza, jak plastry;) pozdrawiam
Z optymizmem, nadzieja i jeszcze usmiechem, zawsze
jest prosciej i latwiej, nawet przy upadkach.:)
Pozdrawiam i dobranoc, Danusiu.
Masz rację Danusiu, że jak się postaramy, to zawsze
nawet gdy nie jest nam fajnie, to dostrzeżemy tę
optymistyczną nadzieję:)
Dobrej nocy Danusiu życzę.
Zmykam w sen:)
Dziękuję Tańcząca z wiatrem/Grażynko. Myślę, ze jak
bardzo się człowiek postara to dostrzeże również
barwy. Kolorowe plastry są ta nadzieja i
optymistycznym spojrzeniem. Pozdrawiam cie serdecznie.
Wszystkim milym gosciom dziekuje za zajrzenie i
czytanie. Pozdrawiam pogodnie.
Lepiej żeby tych plastrów,choćby i kolorowych nie
było,
tylko zamiast nich kolorowe dni:)
Ciekawy, życiowy wiersz
Danusiu. Serdecznie pozdrawiam:)
Warto, trzeba wręcz podnieść się i do przodu:) Ładny
tekst, pozdrawiam-:)
Bez goryczy upadku nie ma rozkoszy powstania.
Pozdrawiam
Zgadzam się z Ewą:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
po każdym upadku człowiek staje się
mocniejszy:)pozdrawiam Danusiu sedecznie
ładnie
podnieść*
z kazdego upadku trzeba umieć się podnieś i iść przez
życie dalej
pozdrawiam serdecznie:)
rutyna często gubi ale kolory niezbędne w życiu
bardzo ladnie pozdrawiam