Upadek upadłego Anioła
Chciałam by ktoś przy mnie był lecz ja nie potrafiłam pokochac go... teraz cierpię ja i ciepi cały mój świat...
Szatanie... zabij mnie ...
Tak szybko bym nie czuła nic...
Dokonaj na mnie mordu
by mnie unicestwić
Zabij mnie bo nie zasługuje żyć,
już dawno nie powinno mnie tu być.
Takie jak ja Upadłe Anioły są złe,
nie powinny rodzić się, by nie ranić
dobrych ludzi
i ich nie smucić.
Zabij mnie ... skoro ja zabijam też
i biała śmierć w rytmie bitu zabija go ..
Na co komu to??
Nie mam sensu już... zabij mnie !!!
Bądź ratuj jeśli masz tyle sił ...
Rozniecić płomyczek by znów się tlił,
Szatanie, proszę pomóż wybrać mi jedna z
tych dróg,
Choć wiem, że wyrok może wydać tylko
Bóg,
Zabij albo uratuj mnie,
Bo ja juz kompletnie nie wiem co ze mna
dzieje się...
Nie wybaczę sobie tego jeśli coś stanie mu się... Chcę kochać i być kochana ale nie za wszelka cenę... jestem złym upadłym aniołem ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.