Upał
By wywołać tzw wilka z lasu (czyli piękną, upalną pogodę), ale też: z pamięcią o tym, jak to, co utęsknione potrafi... dopiec
Rozlał się wokół, zaległ upał leniem.
Pełno go wszędzie w powietrza bezruchu;
nawet bez słońca, nawet tam gdzie cienie
wziął się uwalił i leży na brzuchu...
A świat pulsuje. Jednak w czas upałów
zwalnia wyraźnie, zmienia amplitudę;
rytm swój odmienia, ustaje pomału,
przepływa wolniej omijając nudę.
Wszystko jest dzisiaj zanadto leniwe;
muchy siadając na liściach od spodu
pająka widzą, który (sieci krzywe,
rytm pogubiwszy, wiążąc) szuka chłodu.
Bocian się zziajał wyłącznie od stania
i wolno jakoś śmiga rząd jaskółek;
są coraz niżej, bo lot bez machania
skrzydłem- się kończy. Nie chcą kręcić
kółek.
Te stania, trwania również są leniwe
i zbudowane z powolności całe;
każdy wie przecież, że życie prawdziwe
ustaje niemal sklejane upałem.
Jedno: powolność, a drugie: pragnienie.
Choć jest - wciąż czeka. I długo nie
zmusza
by wstać, pić trochę...Każdy woli w
cieniu
choć trochę pobyć, jeszcze się nie
ruszać.
Upał przetrącił kolory zieleni;
a te, co khaki dumne są dziś liście
z brązów żółtawych przybrawszy odcieni
z tła nawpółzeschłych świecą
najsoczyściej.
Chciałem opisać dużo więcej, ale
ja też, czekając dni chłodnych i
dżdżystych
jak wszyscy jestem zmęczony upałem
i wiersz ten chętnie do kąta bym cisnął!
Komentarze (19)
witaj, nieźle musiałeś się namęczyć , żeby w upał
napisać tak długi wiersz. co ważne ładie napisany i z
sensem. podba się.
możesz śmiało odpocząć. pozdrawiam.
To mam nadzieję że ci się uda wywołać tego wilka z
lasu :) Tradycyjnie, na najwyższym poziomie.
jakoś i upał w pisaniu dobrym nie
przeszkodził...pozdrawiam serdecznie
Wiersz bogaty treścią i nieźle poprowadzony, gratuluje
pomysłu.