Upał
Blady świt, a już ciepłem zawiało.
Leniwie, powoli słoneczko wstało,
słupek termometru pnie się do góry,
znów będzie upał, dzień to już który...
Koszulka mokra, czoło się rosi,
żadnego cienia, a aż się prosi.
Najpierw kropelka spłynęła po twarzy,
powietrze gorące, już prawie parzy.
Potem po karku spływają strugi,
zmieniam bieliznę już po raz drugi,
wszystko jest mokre, wszędzie się kleję,
słońce w zenicie żar z nieba leje.
Lekki zefirek, już popołudnie,
ależ to lato, czyż nie jest cudnie?
A że upalnie, lepko, to nic -
byle do domu i szybko pod prysznic.
Komentarze (29)
Warto przeczytac.
Dziekuje
Dzień dziś ponury,
Twój upał ocieplił nastrój... +++
Pozdrawiam
Choć wiersz stary ale miło było się w nim zagłębić. Na
dzień dobry akurat. Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Temat wiersza aktualny co roku o jednej porze roku i
napisany w prostej formie a jednak przemawia do
czytelnika
Warto przeczytać
p o z d r a w i a m
Wesoły z humorem :) Świetny :)
upał - życzę Ci tego w sercu - upału, żaru :). Gorąco
Pozdrawiam :*
Chyba wspominasz lato zeszłoroczne bo w tym takiej
pagody nie miałam i coś mi zakończenie nie pasuje ale
to tylko moja sugestia.
szybko do domu...żeby po drodze
się nie przykleić ( do kogoś) srodze
bo nie wiadomo , co też się stanie
gdy się przyklei...i tak zostanie.;)))
Uśmiech posyłam ;)))M
gdzie takie lato?
fajne i "ciepłe" od kilku dni bardzo na czasie
Ja mam ten tydzień urlopu i czekam na taki upał coś
wspominali w tv że na pomorzu ma być jak w Twoim
wierszu wiec czekam Ty swoim wierszem optymizm w moje
serce włożyłaś mhmmmmm uwielbiam taka pogodę jaką Ty w
swoim wierszu stworzyłaś...Pozdrawiam serdecznie:)
uwielbiam taki cieply kilmat i oczekuję powrotu
Ładny wiersz, aż się cieplej zrobiło.Za oknem tak
brzydko,a u Ciebie gorąco.Pozdrawiam!
Tylko powiedz słowo gdzie taka pogoda,a już pakuję
walizki i mknę...u mnie gorzej być nie może,leje od
kilku dni i tylko 15 stopni ciepła...pozdrawiam
serdecznie...
Ojej:)) rozmarzyłam się, nie czuję chłodu, ni wiatru
nawet deszcz miły..:) po takich słowach - jesteś
boska:))) Ale czarujesz dziewczyno, cudowny wiersz.
Pozdrawiam cieplutko, też lecę pod prysznic:)))