Upał
Powietrze tętni nad duktem,
i słońce jak wielka lupa
wypala ziemię bezruchem,
upał.
Las skamieniały przecina
żałosne kwilenie ptaka —
tonąca w niebnych głębinach
skarga.
Motyle lekko, bezwstydnie
trącają ciszę skrzydłami,
świat wstrzymał oddech, leniwie
zamilkł.
Gdy w skwarze tym nawet cienie,
z pragnienia skwierczą i płoną,
jesteś moim wytchnieniem i
wodą.
autor
Czarek Płatak
Dodano: 2018-08-10 13:38:52
Ten wiersz przeczytano 865 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Upał doskwiera, gorąca miłość chłodzi:))
Pozdrawiam
Świetnie oddany klimat ostatnich dni.Pozdrawiam.
piękne zakończenie - jesteś moim wytchnieniem:)
miłego dnia:)
Taka ekfraza widoku za oknem. Dobrze oddana lepkość,
gęstość upału.
Czuję się w wierszu uciążliwość upału i smak wody
życia jaką jest miłość... pozdrawiam
Przecudnej urody jest to wiersz :-)
Zawsze z ogromną przyjemnością :-)