Uparciuch
Mój kolega, bardzo dobry za ciebie by
skonał
ale gdy wypije wódki nikt go nie
przekona.
Chciałbym ładnie o nim pisać bo jest
dobrym draniem,
lecz niestety dużo traci swoim
zachowaniem.
Może powie wierszokleto, a co masz do
tego?
Będę jego przekonywał bo jest mym
kolegą.
Muszę dotrzeć do rozumu, że nie sam na
świecie
pijanego źle przekonać sami przecież
wiecie.
autor
Jan Dmochowski
Dodano: 2014-03-05 20:42:23
Ten wiersz przeczytano 2581 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
wielu próbowało rzadko komu się udało, pozdrawiam
Ale to nie On wtedy, lecz alkohol. Dobranoc
Jak o kobietę chodzi i o wódkę chodzi i o dialog
dwóch kolegów odnośnie wierszokletki to nieciekawie z
reguły bywa.Takie historie pełne dramatu są.Nic tylko
pić.