Upojna Noc
Dla zakochanych
Kiedy słońce zgasło
księżyc zasnął
kochalismy się całą noc
przykrywał nas cieniutki koc
dotykałeś me ciało
mi ciągle było mało
dwie ręce twe
dotykały ciało me
stanął ci wódz twój
kiedy byłeś tylko mój
Potem przyszła baśka co ma biust wielki
jej mąż co nosi szelki
sąsiadka z piętra trzeciego
dodali coś swojego
Baśki mąż lizał sąsiadce
a baśka tańczyła w klatce
ty zajęty baśki dołem
o stół walnałes czołem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.