Upokorzysz mnie raz jeszcze...?
Tyle jest we mnie nieposkładanych
myśli...
Przecież nie kochałam tak mocno nigdy
wcześniej!
I jak mogę przestać? Nie umiem i... nie
chcę...
Wystarczy naiwność, że myślisz o mnie
jeszcze...
Choć pragnę Cię bardzo - Nie mogę już
więcej...
Więc proszę, byś odszedł, byś zniknął czym
prędzej...
I nie każ mi znów wyciągnąć obie ręce,
Być obok w kłopotach Twoich, być obok w
udręce...
Bo teraz, gdy płaczę, łzy kapią i
klęczę,
I z bólu, miłości, nadzieji tej jęczę,
To... wiedz, "mój" Kochany, że łaski Twej
nie chcę,
Sto słów gorzkich zniosłam, i dwieście
zniosę jeszcze...
Lil (czytasz chyba moje wiersze) - jeśli możesz, to napisz mi na maila swój numer gg... Z góry dziękuję :-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.