Upomnienie
poczerniało niebo jak oddech
diabelskiego planu
ciągle w ukryciu się iskrzy
ubrudzony błękit pyłem węglowym
rzucane grudy
na suche pola odwrócone skiby
a wiatr zezłości się na tyle by wyprzedzić
kopyto
nie słuchałeś
a teraz patrzysz na połacie roziskrzone
to bomba na polu minowym
okalające bezduszne mrugnięcia trwogi
wyczekujesz
białego ptaka w kącie
w którym jest odrobina ciszy
raz po raz wzdrygają się mury
pulsujące
jak osika skulony przycupnąłeś
szukając swojego anioła
Nie płacz to nie kara za radość
to upomnienie
Komentarze (24)
Xenia 1 pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny
Dobry wiersz z refleksyjnym nastrojem. Pozdrawiam
serdecznie.
bardzo dziękuje za liczne komentarze bardzo ciekawe
wszystkich serdecznie pozdrawiam
Czasem ciosy losu trzeba zinterpretować jako
upomnienie opatrzności i przemyśleć od nowa swoje
życie.
Miłego dnia :)
Mocny wydźwiek wiersza Podoba sie
Pozdrawiam serdecznie
Niezła przygoda, pozdrawiam :)
Się kiedyś na gorszym skończy:)
Pozdrawiam:)
Bodzia mocne słowa.Pozdrawiam
dziękuje bardzo wszystkim za refleksyjne komentarze
pozdrawiam serdecznie
Ciekawy wiersz w refleksyjnym nastroju.
Pozdrawiam
Bardzo mi się podoba Twoje upomnienie, jesteśmy jak
małe dzieci myślimy, że wszystko ujdzie nam płazem. A
przecież natura rządzi się własnymi prawami.
Pozdrawiam serdecznie :)))
Bardzo refleksyjny wiersz, zatrzymuje do przenyslenia.
Ostrzezenie, upomnienie, a strach, chowa sie po
katach, mury drza.
Spokoju dla Swiata, dla nas, jakie to wazne.
Pozdrawiam.
Po to jest słowo upomnienie, niech nabiera i
znaczenie...niech nie płacze...No, trzeba pocieszyć...
Pozdrawiam i pocieszam jednocześnie
...w którym...umknęło m
dziękuje bardzo wszystkim za liczne i ciekawe ba nawet
refleksyjne wiersze dokąd zmierzamy....... serdecznie
pozdrawiam każdego i dziękuje
co będzie dalej...pozdrawiam.