Upragnione szczęście
Nie czekałam na nie, nawet sie o nie nie
modliłam a ono przyszło ...
I pozostało!
Takie czyste, miłe, piękne!
Czuje sie teraz jak w siódmym niebie..
Dlaczego to mnie odwiedziło??
Byłam taka niemiła..tak bardzo
krzywdziłam!
Nie zasłużyłam sobie na nie!
Lecz prosze niech przymnie pozostanie!
Niech kwitnie dalej jak pąki drzew na
wiosne!
Niech rośnie silne, zdrowe!
Niech rośnei i nigdy nie ginie!
Bo dzięki niemu czuje, że żyje!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.