Upragniony deszcz
Dziś spadł pierwszy deszcz od trzech miesięcy...
Spragniona ziemia na płacz twój czekała,
Na rześkie krople nieziemskiej ochłody,
By z tobą szaleć mokrego kankana
I w rytmie Zorby zatańczyć swobodnie.
Wylałeś tony cudownych czardaszy,
Zagrałeś pieśni smętnymi dumkami,
Natura moknąc nareszcie się cieszy,
Że będzie mogła znów ludzi nakarmić.
06.05.2009
autor
Skaut
Dodano: 2009-05-07 00:04:15
Ten wiersz przeczytano 1630 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
jak deszcz tańczy po suszy od razu lżej człowiekowi na
duszy:)
masz rację deszcz był już bardzo potrzebny wszystko
po nim ożyło mój ogród i trawa na trawnikach
też--ładny wiersz pozdrawiam
Jestem ogrodniczką i wiem co to znaczy trzy (??!!!)
miesiące bez deszczu, też odczuwam ulgę.
Zda się zwykły i upragniony przez ziemię deszcz a w
wierszu śpiewa dumki, tańczy zorbę i kankana.
Nie lubię deszczu ale też wiem jak bardzo jest
potrzebny zatem cieszmy się i tańczmy w rytm
czardasza.
Po tak długim okresie suszy, melodyjny deszcz
przyniósł ulgę nie tylko przyrodzie, wyśpiewał też
radość i nadzieję :) a Ty pięknie pokazałeś to w swoim
wierszu.
Podziwiam twoja umiejętność doboru słów
Ciepły, wiosenny deszcz potańczył i zapachniało
soczystą świeżością...
Podziwiam Marku , Twą umiejętność trafiania w sedno -
zachwycisz dzisiaj fankę niejedną!
Racja ten deszczyk był potrzebny ,tak malo widzimy
swoja codzienność a ona taka prawdziwa bywa też
urodziwa.
Tak pięknie piszesz o codzienności , której nikt nie
docenia....
bardzo ładny wiersz,a ten deszcz
zbawienny...pozdrawiam
Muzycznie i tanecznie o deszczu. Zaraz skojarzyłam z
deszczową piosenką.
Jeśli można tak o deszczu to nawet i deszcz zaczął mi
się podobać...
Nawet z deszczu potrafisz wyczarowac cos magicznego