Upragniony taniec
w Halloween rozdawała zabawki
nie mogąc spojrzeć w ogniki
błyszczące w sercach ich matek
nie dostrzegała zdziwienia
żarliwością wmówień pragnęła uwierzyć
uda się odciernić duszę
tańcem z duchami nieświadomości
patrzyła na maskotki lądujące w
wiadereczkach
jeszcze kiedyś
już komuś
chwile zbudują szczęście
jak wtedy gdy tkała własne
otulając skrzydłami ukochane rozbawione
rączki
wschodzący dzień zdeptał do końca
odkrywając przytomnością jaźni
porzucone na skraju ulicy
a ona podnosząc każdą po kolei
znów przytulała do serca kolcami
rozpruwającymi je na wskroś
Komentarze (98)
Poruszający!!
Witaj Ankhnike,
Jestem pod wrażeniem, choć tak do końca, wszystkiego
nie ogarniam - to wiersz, z wyższej półki. Dziękuję
pięknie za odwiedzinki i serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję serdecznie Iskierko szczęścia, Fatamorgano,
Ewaes za Wasz czas tu spędzony i pozostawione
komentarze; pozdrawiam cieplutko.
Robi wrażenie!
Pozdrawiam serdecznie :*)
☀
Tak, to ból po stracie dziecka jest w treści Sławku,
dziękuję iż do mnie zajrzałeś; pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kubo, Anno, Loka za pozostawione refleksje i
komentarze. Niezmiernie mi miło, że tutaj
zagościliście. Pozdrawiam serdecznie.
Aż mnie dreszcz przeszedł. Straszne i poruszające!
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ciekawy i mroczny
Bardzo smutny,przejmujący, wręcz przeszywający bólem
wiersz.Pozdrawiam.
poruszający, pozdrawiam serdecznie : )
Sądzę, że Maria Sikorska ma rację. Przyznam, że sam na
to nie wpadłem, ale tekst wiersza wydaje się tą tezę
potwierdzać:
„nie mogąc spojrzeć w ogniki
błyszczące w sercach ich matek”
„już komuś
chwile zbudują szczęście
jak wtedy gdy tkała własne
otulając skrzydłami ukochane rozbawione rączki”
Ślę moc serdeczności i dziękuję za przeczytanie
„Mantry”.
wiersz ujmuje za serce . Pozdrawiam
Dziękuję Ateno 21 za odwiedziny i komentarz;
pozdrawiam serdecznie.
Wyczuwam ogromny smutek:(
Pozdrawiam***
Bardzo mi miło Oksani, że do mnie zajrzałaś; dziękuję
za komentarz i pozdrawiam cieplutko. Miłego dnia.