Upragniony taniec
w Halloween rozdawała zabawki
nie mogąc spojrzeć w ogniki
błyszczące w sercach ich matek
nie dostrzegała zdziwienia
żarliwością wmówień pragnęła uwierzyć
uda się odciernić duszę
tańcem z duchami nieświadomości
patrzyła na maskotki lądujące w
wiadereczkach
jeszcze kiedyś
już komuś
chwile zbudują szczęście
jak wtedy gdy tkała własne
otulając skrzydłami ukochane rozbawione
rączki
wschodzący dzień zdeptał do końca
odkrywając przytomnością jaźni
porzucone na skraju ulicy
a ona podnosząc każdą po kolei
znów przytulała do serca kolcami
rozpruwającymi je na wskroś
Komentarze (98)
Wręcz dojmujący wiersz...
Pozdrawiam naj najserdeczniej:-)
Dziękuję Molico, Wiki20 za odwiedziny i pozostawione
komentarze; pozdrawiam serdecznie.
Mirosławie Madyś
Mario Sikorska
Marku (Sotku)
bardzo Wam dziękuję za refleksje; miłego wieczoru
życzę, pozdrawiam serdecznie.
emocjonalny wiersz, porusza struny uczuć,,pozdrawiam
Witaj,
bardzo tu dzisiaj dramatycznie...
Samo życie...
Dziekuje i pozdrawiam.
Poruszający przekaz skłaniający czytelnika do
refleksji.
Pozdrawiam.
Marek
wyczuwam tu ból po utracie dziecka...
Dziękuję Bronisławo za Twój komentarz, bardzo mi miło
iż tu zagościłaś, pozdrawiam serdecznie, miłego dnia
życzę.
Przeczytałem z przyjemnością, niezwykła poezja.
Pozdrawiam:)
Ciekawy i bardzo emocjonalny przekaz. Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję Zefirze za odwiedziny i zaciekawiający mnie
komentarz; pozdrawiam serdecznie.
Uroczy :)
Witam serdecznie kolejnych miłych gości, dziękuję za
komentarze; pozdrawiam cieplutko.
Cudnie napisany...
wymowny.
Stworzyłaś wiersz, do którego ja nie potrafię napisać
komentarz?
Mimo że upłynęły 4 lata od śmierci mojego syna ja
nadal odczuwam ból, żal, że umarł 19 latek, który miał
wielki apetyt na życie...
Sorry za zbyt osobisty komentarz...
Ściskam Ola...