Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

upuszczanie krwi

przez te wądoły tajemnicze porośnięte kursywą jak trawą
uroczyska zmęczone w wierzby pokręcone staruchy do ślubu
bowiem grząsko że żadnej z nich trwać nieodmienne okruchy ciemności
zanim latarka wyczerpie moc zawracania cienia w cząstkę słońca

gnam na skrzydłach ważek nieważki przez pląsy wyryte w oczkach stawów
z figlarną rzęsą odmruguję spod kapelusza rondem powieką
i zmęczeniem dokoła głowy by zabłąkane duszyczki łowić
bagienne ogniki wodzące - pijawki na moje pokuszenie

autor

beorn

Dodano: 2018-12-26 19:56:50
Ten wiersz przeczytano 1439 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Ironiczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Roxi01 Roxi01

Swobodnie i z błyskiem przepłynąłeś odpowiedzią, nawet
tamy puściły.
Mój nie zarzut a jedynie pytanie spowodować
bezokolicznik - tak myśleć ;)

beorn beorn

Nie odpowiem, bo nie jestem w stanie odpowiedzieć na
taki zarzut.

Poezja to język swoisty, do odczytania lub nie.
Poprzedza go jednak gruntowna znajomość języka
polskiego.
Nie tonę w tym gruncie. Swobodnie przemieszczam się po
powierzchni.
Mam prawo budować tamy jak bobry, bo poruszam się w
naturze i naturalnie ją zmieniam, bez technologii.

Roxi01 Roxi01

ale czemu, czemu tak jak cudzoziemiec uczący się
nowego języka?

Angel Boy Angel Boy

Życie ma różne oblicza :) Pozdrawiam serdecznie i
życzę Szczęśliwego Nowego Roku, aby był lepszy niż
kończący się 2018 :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Podoba mi się ten romantyczny, iście szekspirowski
nastrój bagnistego uroczyska i nadzieja wiodąca ku
słońcu, może walcząca z zabobonem, wiodąca ku nowemu
współczesnemu światu, z jego dobrymi i złymi stronami,
również z tymi, co wysysają z nas krew...
W moim odczuciu obecny świat może wciągnąć w swoje
sidła czy bagienka, a największymi pijawkami są możni
tego świata, którzy jak pijawki sączą z nas krew...
Sorry, wiem, że z pewnością odbiegłam od zamysłu
Autora, ale jakoś takie mam skojarzenia przy jego
czytaniu, swoją drogą net też może wciągać jak swego
rodzaju bagienko i wodzić nas na pokuszenie...
Pozdrawiam świątecznie :)

Donna Donna

Witaj. Pomimo ironicznego spojrzenia na życie, ludzi,
jest wyczuwalny głód tegoż życia.
Moc serdeczności.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »