Urlop na Podlasiu
Masz dość urlopu w miejskim hałasie,
pakuj manatki, jedź na Podlasie.
Nieskazitelna jest tam przyroda,
czyste powietrze, lasy i woda.
Tam, niezależnie od pór i daty,
czekają parki i rezerwaty.
Koniecznie Puszczę zwiedź Białowieską,
bo to potężnych żubrów królestwo.
Gdy sił i czasu wystarczy ci,
zwiedź Białostockie Muzeum Wsi.
Liczne pokażą ci eksponaty,
jak tutaj żyli ludzie przed laty.
Dalej, wędrując Tatarskim Szlakiem,
czuj się szczęśliwym, wolnym Polakiem.
Zwiedź Bohoniki i Kruszyniany -
tam zawsze będziesz mile witany.
W Supraślu, Sejnach czy Tykocinie,
pełen atrakcji urlop przeminie.
Pożegnasz Jurty, cerkwie, meczety,
bo czas do pracy wracać – niestety!
Komentarze (31)
Czy wystarczy nam czasu i życia aby wszędzie pojechać
? Pięknie opisałeś Podlasie. Pozdrawiam serdecznie
Niestety to prawda, że czas do pracy wracać ;)
Pozdrawiam :)
Jak to miło, że nasz sympatyczny Autor jlewan chwali
moje strony, DZIĘKI!!!!! Promocja kochanego Podlasia
bezkosztowa i chętnie zaprosiłabym całą Bejową
Rodzinkę na 1 października na spotkanie. LIMUZE
proponuje też Podlasie choć bliżej Doliny Biebrzy.
Główny szkopuł, setki kilometrów a zakładamy miejsce
spotkania wpół drogi!!!! ROZMAWIAJMY!!!!!!
mniej obraz bardziej duch Podlasia. dobra reklama dla
regionu.
Pozdrawiam
Robert
cudna jest Polska
tu ładnie poprowadzony wiersz z opisem przyrody i
zachętą do zwiedzenia tego miejsca:)
mam koleżankę na Podlasiu. Pozdrawiam ;)
tak wracać czas do pracy a ja już tyle lat emerytem
jestem niestety ..i to jest frajda .. śpię kiedy chcę
i wstaję jak muszę .. hi.. hi..wiersz bardzo ładny ..
Chciałabym te miejsca odwiedzić o których wspominasz w
wierszu,ale brak czasu i kasy Dziękuję za wizytę u
mnie i serdecznie pozdrawiam.
Wszystko się kiedyś kończy, urlop też, niestety. Ale
fajnie było.
Pozdrawiam.
Polska jest piekna ale coraz trudniej w niej zyc
pozdrawiam
piękna jest nasza Ojczyzna są jeszcze zakątki gdzie
króluje przyroda nieskażona wielkim przemysłem bardzo
ładnie o tym w Twoim wierszu:-)
jestem treścią zachęcony
by odwiedzić tamte strony...
+ Pozdrawiam serdecznie
zgrabna zacheta... i fajna puenta:)
pozdrawiam
Widać, że ciekawe to miejsce.
W Bordziłówce będę w sierpniu. Syn z żoną mają tam
własny drewniany domek i cztery ha lasu. Niedaleko
płynie rzeczka, z okien domu można wypatrzeć sarny,
zające na leśnej polanie a wiosną sejmik żurawi i nie
tylko. Uwielbiam spokój i przyrodę więc mam nadzieję,
że przez dwa tygodnie odpocznę od codziennych
obowiązków. Zwiedzę też bliskie okolice, może uda mi
się zajrzeć w miejsca opisane w Twoim wierszu.
jlewanie, serdecznie pozdrawiam.