urlopowy dylemat na wesoło
lato w tym roku nie zawiodło
dziewczyny na heban opalone
urlopy wydają się za krótkie
zdziwienie że to już skończone
z niechęcią naród zapuka do pracy
nauka okaże się ponad siły
urlopowe lenistwo wystawić za drzwi
schować letnie fotografie żeby nie
kusiły
bywają pracusie i kujony
odetchną z ulgą w pracy w szkole
powiedzą wreszcie urlop zaliczony
nie dla mnie smażyć się w słońcu siedzieć w
ławce wolę
pewnie to na żart wygląda
ale są ludzie i ludziska
ja osobiście lubię słońce
tylko że potem rodzinka maślanką mnie
pryska
Komentarze (32)
zabawnie i z humorem, głosuję
coś za coś :))
wiersz przyjemnie się czyta
miłego dnia
jakaś cena za ładną opaleniznę musi być...
fajnie
ja też w tym roku pisałem o urlopowych perypetiach
zapraszam
Tak, są ludzie i ludziska :) Pozdrawiam i daję głosik
:)
sympatycznie i wesolo :)
Fajnie,lekko wesoło:) Dziękuję za komentarz pod moim
wierszem, ale musze sprostować, że nie to nie obawa
przed odejściem, tylko takie co by było gdyby, na
wszelki wypadek:))). Pozdrawiam cieplutko. Kali
Super na wesoło - ale jeszcze żeby było goło :)))
Pozdrawiam
Ładny, wesoły wiersz.
Maślanka dobry sposób, na
przedobrzenie.
:)
Serdecznie pozdrawiam, dziękuję!
E tam...słońca kochanego tak nam brak, choć opalenizna
boli i trudno się goi...to i tak leżymy i
cierpimy...pozdrawiam już jesiennie, choć jeszcze
słonecznie
Świetny,wesoły letni wiersz.Już jest letnim
wspomnieniem.Pozdrawiam.
wesoły, fajny wiersz.
niezłe
fajnie :))
No właśnie - gdyby nie maślanka, to ze skóry pianka. A
jak się siedzi to się o tym nie myśli