Urodziłem się wśród drzew...
Urodziłem się wśród drzew
wychowały mnie ptaki
wykarmiło słońce
To Ty kołysałaś mnie do snu
i obiecałaś nosić na swych zmęczonych
barkach
do końca moich dni
A któż Ciebie pokocha
samotna i cicha
gdy musisz znosić ból
wszystkich naszych wojen
spijać przelaną krew
kto Ciebie pokocha
Ziemio?
autor
imbrokatius
Dodano: 2008-09-06 17:53:57
Ten wiersz przeczytano 608 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
piękny wiersz... jak to kto Ją pokocha. prawdziwe jej,
dobre dzieci ;)