urodzinowe impresje
Szara praca biurowa,
wyciągi, faktury, schematy,
uciekam wzrokiem za okno,
w kolorów świat przebogatych.
Brązowe liście jesienne
na przemian z żółtymi się mienią,
smukłe, wysokie topole
barwią się jeszcze zielenią.
Nad nimi niebo błękitne
przecina co chwilę ptak jakiś,
zazdroszczę mu tej wolności,
leci, gdzie może, ja za nim.
Podążam w marzeniach tylko,
oddycham świeżym powietrzem,
rozłożyć chcę skrzydła szeroko,
lecz wciąż za szybą się mieszczę.
Czas tyka nieubłaganie,
od dzisiaj starsza o rok,
wstyd już świeczki zapalać,
kalorii za dużo ma tort.
Kim jestem, co życie przyniesie,
pytań wiruje sto,
opadną jak liście co jesień,
wezmę, co podaruje los.
Komentarze (35)
Nie można czekać, co przyniesie los. Od nas zależy, by
nasza jesień życia była barwna i wesoła. Z okazji
urodzin życzę - szczęścia, zdrowia. pomyślności i dużo
radości.:))
Alez pieknie...
piękna jesień :)
pozdrawiam:)
Zapomniałem złożyć życzenia.
Najlepszego życzę!
Ale ładny wiersz.
:)
Pozdrawiam śliczną poznaniankę!
Ukłony dla Autorki!