urodziny.....
Co mi chciałbyś podarować... Co mi
chciałbyś podarować w takim dniu...
jak co roku kwiat czerwony ..zapach
bzu..
ciepły uścisk,upominek,życzeń moc..
tak niedawno miały wymiar...dzień i
noc..
Byłeś ze mną ,byłeś blisko,byłeś tu..
świat mial barwę najbarwniejszą pośród
snów..
Co mi możesz podarować..pamięć lat..
zimny kamień,krzyż cmentarny,zwiędły
kwiat..
trochę blasku świec płonących całą noc..
i modlitwy konających dziwną moc..
Me pragnienia nierealne dzisiaj są..
tak okrutnie los pozmieniał ten nasz
dom..
całe szczęście zniweczone w jednym
dniu..
całe życie odmienione w sen bez snu..
Tak jak dawniej kiedyś przyjdę pod Twój
dach..
Ty poczekaj aż ułoży się mój świat....
co tu jeszcze pozostało znane Ci..
a zostało mi niemało ..pomóż mi..
Może Bóg Tobie pozwoli abyś mógł..
nieść swe wsparcie w tej niedoli..dla nas..
tu..
może Bóg jeszcze pozwoli razem nam ..
cieszyć życiem się dowoli ...gdzieś dziś
sam..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.