Urodziny
........
Nadszedł dzień na, który tak bardzo
czekałem
Za każdym razem kiedy o nim pomyślałem
Ledwo świeże powietrze wdychałem
Więc wielce się uradowałem..
Kiedy już stanąłem pewnym krokiem
Krokiem, jaki stawia osiemnastoletni
chłopak
Nie liczyły się te prezenty. .ale uśmiech
Uśmiech szczery, promienny
Goszczący na twarzach tak bliskich
mi…..
..............18................!
autor
Kubi
Dodano: 2005-01-22 19:46:30
Ten wiersz przeczytano 1418 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.