Urodziny
Moja miła cierpi
moją miłą porzucają kolejni kochankowie
nic nie je tylko płacze i chudnie
tego chudnięcia zazdroszczą jej
lafiryndy
moja miła świętuje dzisiaj urodziny
dwudzieste dziewiąte
chciałaby już mieć męża dzieci rodzinę
a tu nici z tego
ale się otrząśnie
znów zarzuci sieci
będzie łowić aż do skutku
drżyjcie niewinni młodziankowie
bo na mnie starego nie spojrzy
ale na razie
moja miła którą lubię
którą lubię za bardzo
cierpi
Annie...
Komentarze (9)
ciekawy, bo nietuzinkowy
pozdrawiam :)
A może nie wie, że peel ją BARDZO lubi?:) Trzeba
zrobić ten pierwszy krok:)
peel ma słaba siłe przekonywania
chyba
piękna troska, trzeba uświadomić :)
to jakby ojciec pisał o córce w:)
choć nawet internet nie pomoże
bo nie czułe słowa się tylko liczą lecz też w nich
gest
jak też nie jedna wielu miała
lecz na stałe nikogo nie zyskała w:)
Taki... inny. :o)
Podoba.
Fajny wiersz:)
z przyjemnoscia przeczytalem pozdrawiam
Kolejny bardzo fajny wiersz poświęcony Annie. Może w
końcu doceni peela (zarzucając sieci) za ogrom
atencji.
Miłego dnia