Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

urojenia (z serii Moje choroby)

łóżko jak zwykle idealnie posłane
nieskazitelny błysk od ścian
w kącie siadam pragnąc uciec
zapaść się pod ziemię i nigdy nie powrócić
a ty na przeciwko mnie
w kącie siadasz
czarną szatą okryty
spoglądasz na gwiazdy zza okna
przez stojące na prapacie kaktusy
jak ściana
patrzysz nie wzruszają Cię moje słowa
i krzyki
nie wytrzymuje i podbiegam do Ciebie
krzycząc ci do próżnie twej twarzy
widzę że nic nie robisz
siadam wiec na przeciwko Ciebie
wchodzi mama i pyta od progu
'Do kogo krzyczysz?'
chcąc jej pokazać odwracam głowę
lecz 'mój pzyjaciel' zniknął
jak kamfora
'do koleżanki za oknem mamo'


lecz okno zamknięte

autor

sillyangel

Dodano: 2007-05-24 19:28:23
Ten wiersz przeczytano 758 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

arczyk arczyk

bardzo ładny wiersz!!!
Poruszający do głębi, nie daje o sobie zapomnieć tak
szybko. Podziwiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »