Urok dzikiej plaży
ciągle czekam lata - wczoraj zaświeciło słoneczko dziś chmury zazdrośnie niebo przykryły - a do mnie przykleiło się choróbsko i nie chce odpuścić
przyfrunęło lato
skrzydła błękity
pieszczą ciała
ciepłe słońca
promyki
urok dzikiej plaży
my dwoje - sami
delikatna bryza
na falach gra
harfy strunami
morze tańczy
barwne refleksy
kładzie
gorący złoty piasek
moje włosy
w nieładzie
zawirował świat
rzucił czar
nieznany
na chwilę przystanął
czas.....
wiesz jesteś kochany
Komentarze (69)
Witam. Pięknie. Pozdrawiam
kochani dziękuje wszystkim za miłe odwiedziny i
życzenia zdrowia - już jest wszystko i lato i
zdrowie:-)
jak zawsze pięknie
Piękny wiersz, życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)
Piękny wiersz,dziękuje za zyczenia oraz życzę miłego
wypoczynku na dzikiej plaży i dużo zdrowia!
mmm... ależ romantycznie, aż i ja zatęskniłam za
morska bryzą :-) mam nadzieję, że czujesz się już
lepiej i że u Ciebie, jak u mnie, lato w pełni :-)
już słonko świeci
choroba w diabły odleci
pozdrawiam
Droga Marianno z serca życzę powrotu do zdrowia,wiersz
jest przepiękny jakbym tam była,pozdrawiam gorąco i
kolorowo :)
"urok dzikiej plaży
my dwoje - sami"
To by był obojętny na takie uroki :-)))
dziękuję nowym gościom za miłe odwiedziny, doczekałam
się lata :-)
Wyciszona, pozbawiona świadków chłonięcia
najczystszego piękna - zawsze sprawia, że "kocham"
jest takie, jak nigdy dotąd.
Pozdrowienia, Marianko :)
Pięknie
Poezja :-)
pełne marzeń i magii słowa
zdrowiej czem prędzej
pozdrawiam
witaj ...wracaj do zdrowia...wiersz piękny..pozdrawiam
serdecznie.