Urok świąt
Nadchodzą święta,
znów przy stole usiądziemy.
do siebie uśmiechać się będziemy,
od poprzednich świąt,
żadnej zmiany,
fałszywy uśmiech,zadane rany,
lecz teraz...każdy kochany,
fałszywe życzenia
rogu obfitości,
w poświąteczne dni..
nie ma tej miłości.
po co ta maska?
każdy ma gorsze sny
ale w święta ja i ty?,
więc życzę wszystkiego najlepszego
w każdy dzień,
zdrowia i stołu obfitego.
Luba
autor
Luba
Dodano: 2005-03-24 08:51:57
Ten wiersz przeczytano 572 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.